10 kwietnia klasy 4a i 4d wybrały się na wycieczkę do Krakowa.
Pogoda wcale nie miała być wyjątkowa, więc liczyliśmy, że chociaż atrakcje, które na nas czekają wynagrodzą nam brak słońca. I nie zawiedliśmy się … ależ się działo…
Wyruszyliśmy z Super Kierowcą, a już po dotarciu na miejsce rozpoczęliśmy szaleństwo odkrywania uroków Krakowa. Najpierw Barbakan, Brama Floriańska i kościół Mariacki z pięknym ołtarzem Wita Stwosza. Potem z dźwiękami hejnału żwawym krokiem pomaszerowaliśmy do najpiękniejszego teatru w Krakowie-Teatru Słowackiego na sztukę,,Kwiat Paproci”. Wyjątkową inscenizację baśni o małym Stasiu marzącym o nieśmiertelności, która przeplatana była w bardzo atrakcyjny sposób z sylwetką dorosłego artysty niezwykle istotnego dla polskiej kultury Stanisława Wyspiańskiego. Po uczcie dla ducha postanowiliśmy zrobić coś dla ciała i to nie byle co, bo wylądowaliśmy w Manufakturze Czekolady. Robiliśmy praliny, lizaki i inne czekoladowe słodkości. Każdy inaczej, bo na swój sposób i tak jak lubi: z lukrem lub bez, z białą lub czarną czekoladą, w kształcie serduszka czy gwiazdki…w każdym razie było bardzo smacznie.
Pożegnaliśmy Kraków w doskonałych nastrojach i zahaczając jeszcze o McDonald’s, wróciliśmy bezpiecznie do domów. Już planujemy następną eskapadę…
